Innego tytułu pełnie się spodziewaliście, ale dajmy sobie spokój, bo naprawdę, ten Marquez zużył się już w pierwszym tygodniu izolacji i stał się niczym wyświechtany mem "w czasach zarazy", więc dajmy mu wreszcie spocząć w pokoju. Przyznać trzeba jednak bez żadnego owijania w bawełnę, że pandemia zmieniła nasze zwyczaje, rozwaliła nam plany i zmusiła do przystosowania się do obecnej sytuacji.
Pandemicznie
Innego tytułu pełnie się spodziewaliście, ale dajmy sobie spokój, bo naprawdę, ten Marquez zużył się już w pierwszym tygodniu izolacji i stał się niczym wyświechtany mem "w czasach zarazy", więc dajmy mu wreszcie spocząć w pokoju. Przyznać trzeba jednak bez żadnego owijania w bawełnę, że pandemia zmieniła nasze zwyczaje, rozwaliła nam plany i zmusiła do przystosowania się do obecnej sytuacji.