10 maja 2015

Dziewięć - czyli trzy po trzy

Pisałam na blogu o trójce już jakiś czas temu, czas w końcu ruszyć do przodu i przyjrzeć się kolejnej magicznej liczbie - czyli dziewiątce.
Wpis dedykuję Marzenie i Nefre.

Podobnie jak trójka, dziewiątka była znana od najdawniejszych czasów, chociaż nie zawsze budziła pozytywne skojarzenia. W Starożytnym Egipcie hieroglifem dziewięciu łuków oznaczano na przykład wrogów Egiptu, zaś w dalekiej Japonii słowo "dziewięć" brzmi bardzo podobnie do słowa "ból" lub "cierpienie" (kyu), więc dziewiątkę uważa się za liczbę przynoszącą pecha. Źle może się też skończyć spotkanie z kumiho - koreańskim lisim demonem o dziewięciu ogonach. Początkowo uważane po prostu za psotne stworzenia, z czasem zaczęto wierzyć w ich apetyt na ludzkie mięso. Miały polować na całe rodziny, bądź też wykopywać ludzkie serca z grobów.
Kumiho - wszystkie ilustracje we wpisie pochodzą z Wikimedia Commons
Bardzo duże znaczenie dziewiątka ma w kulturze Indii. Nazwą Navaratna - dziewięć klejnotów, określano grupę dziewięciu osobistości na dworze cesarza. Hinduscy astronomowie zakładali istnienie dziewięciu planet, a Navaratri - święto ku czci dziewięciu form Bogini Durgi trwa dziewięć dni. 
Co ciekawe, w Chinach dziewiątka budzi zupełnie inne skojarzenia niż w Japoniii czy Korei i uważa się ją za dobrą i przynoszącą szczęście. Słowo "dziewięć" brzmi dla nich tak samo, jak "długowieczny", pewnie stąd jest to liczba smoków. W przeciwieństwie do naszego wawelskiego potwora, chiński smok jest symbolem magii i mocy. Może występować w dziewięciu formach, opisuje się go dziewięcioma atrybutami, ma też dziewięciu synów. Smok był często symbolem cesarza, jego władzy i siły.
Wyłożona glazurą ściana w Datong, przedstawiająca dziewięć smoków, pochodzi z 1392 roku. To największy taki zabytek w Chinach.
Spójrzmy w końcu na Europę, bo tu również dziewiątka odgrywała ważną rolę. W Starożytnej Grecji na przykład dziewięć muz towarzyszyło orszakowi Apollina. Mawiano, że dziewięć dni i nocy należy wędrować, żeby sięgnąć do niebios. Tyle samo zaś miało trwać spadanie z nieba na ziemię i kolejne dziewięć - by z ziemi spaść aż do Tartatu. I co dla nas ważne - dziewięć dni trwać miały misteria eleuzyjskie ku czci Demeter, którą często przedstawiano z dziewięcioma kłosami. Niektórzy Grecy twierdzili zaś, że najdoskonalszym wiekiem, którego człowiek mógł dożyć, to 81 - dziewięć razy dziewięć.
Ważna dziewiątka była również dla Skandynawów. Na wielkim drzewie Yggdrasil znajdowało się 9 światów, zaś do samego drzewa by zdobyć wiedzę o runach, przybity był Odyn - aż na 9 dni i 9 nocy.
Przedstawienie kosmosu z mitów skandynawskich - ilustracja z połowy XIX wieku
Nową jakość dziewiątki zyskały w monoteizmach, gdzie dziewięć oznacza pełnię, duchowość czy doskonałość - ponieważ dziewięć to trzy razy trzy. W islamie, na przykład, sznur modlitewny ma 99 paciorków, zaś w Koranie zapisano 99 różnych imion Allaha. Natomiast mocno widać wagę dziewiątki w przypadku chrześcijaństwa. Wyróżnia się tu między innymi dziewięć chórów anielskich. Wiele bożych łask można uzyskać zmawiając trwającą dziewięć dni nowennę lub przyjmując komunię przez dziewięć kolejnych pierwszych piątków w miesiącu. Za to grzesznicy idący do piekła przechodzą przez 9 bram - kolejno trzy spiżowe, kamienne i żelazne (może to stąd pomysł Dantego, by piekło miało dziewięć kręgów).

Ciekawym zjawiskiem są też malowidła i rzeźby przedstawiające Dziewięciu Bohaterów. To trzy triady legendarnych i historycznych postawi, uosabiające ideał średniowiecznego rycerstwa. Każdy chłopak starający się zostać rycerzem musiał ich znać. Co ważne, wszyscy Bohaterowie byli rycerzami, nie zaś potomkami królewskich rodów. W triadzie chrześcijan idealnych rycerzy znaleźli się Karol Wielki, król Artur i Gotfryd z Bouillon. Trzema poganami byli Juliusz Cezar, Hektor i król Aleksander Macedoński. Triadę żydowską tworzyli zaś król Dawid, Jozue i Juda Machabeusz. Niezależnie od triad, Bohaterowie zawsze byli przedstawiani razem - sztukę obrazującą Dziewięciu Bohaterów można dziś znaleźć głównie w Europie Zachodniej, przede wszystkim na terenie Francji i Niemiec.

Czternastowieczne przedstawienie Dziewięciu Bohaterów w Sali Hanzeatyckiej w ratuszu w Kolonii
 W magii dziewiątka to kompletność i spotęgowanie. W swojej wymowie jest bardzo podobna do trójki, bo dziewiątka to właśnie przede wszystkim trzy razy trzy. Napędzające się koło akcji i reakcji - cokolwiek zrobisz, wróci do ciebie po trzykroć, a to co otrzymasz po trzykroć oddajesz znów dziewięć razy. Dziewiątą sefirą Drzewa Życia jest Jesod, co wiąże dziewiątkę także z Księżycem (przecież i kształtem przypomina przybierający sierp). Triady łączą się w triady osiągając pełnię. Koło cyfr się toczy i po 9 znów mamy 0 - cykl zaczyna się od początku. 
Na koniec wpisu - roślina o pięknej nazwie - dziewięćsił
PS. Nie przegapcie kolejnych wpisów - na bieżąco tylko na fanpage Czarowniczego Bloga!

3 komentarze:

  1. Bardzo ciekawy i ważny wpis! Dodam, że w Indiach sznur modlitewny składa się ze 108 koralików (plus jeden, którego nie używa się podczas modlitwy), więc mamy 1 i 8, czyli 9.

    Arek

    P.S. A teraz moja ulubiona liczba, czyli 7 :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny wpis ale brakuje mi podsumowania :) mam wrażenie, że urywa się jakoś tak w połowie :) chociaż o 9 można gadać i gadać...

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziewiątki się nie da nie kochać :) To moja najukochańsza liczba, bo ma zastanawiające właściwości w matematyce wynikające z jej cechy podzielności.

    OdpowiedzUsuń