12 sierpnia 2014

"Nauczyciel", albo "spotkanie - zrób to sam"



Jako przedstawicielka tradycyjnego, inicjacyjnego nurtu Wicca nie ukrywam radości, że wieloletnie tłuczenie wiccańskiej społeczności do głów internautów informacji, że by być wiccaninem, należy być inicjowanym, a do tego potrzebni są arcykapłani, w końcu odnosi skutek. Pojawiają się tu i ówdzie osoby zainteresowane Wicca, które pytają o nauczycieli, bo chcą się rozwijać nie koniecznie tylko w oparciu o literaturę fachową i tą mniej fachową, ale też dzięki kontaktom z drugim człowiekiem. Coraz więcej ludzi też, nie chce się już tylko zadowolić kontaktem w rzeczywistości wirtualnej, ale i musi zaspokoić naturalną potrzebę spotkania się na żywo, może nawet odprawiania wspólnie świątecznych rytuałów.

Często jednak pojawia się problem, kiedy okazuje się, że mieszkamy w małej miejscowości, odległej od miasta, w której odbywają się interesujące nas spotkania. Zaczynamy wtedy szukać innych możliwości.
Jako osoba, która w swoim życiu sama trochę naszukała się tego typu spotkań, a z drugiej strony - która sporo spotkań i warsztatów zorganizowała, pomyślałam, że podpowiem Wam, jak można sobie w tej sprawie pomóc.

Zanim jednak przejdziemy do tematu, sprawdź, czy przypadkiem do tej pory nie szukałeś spotkań źle.

Spotkania blisko Koziej Wólki.

Używam nazwy tej miejscowości przysłowiowo, więc mam nadzieję, że żaden mieszkaniec tego uroczego miejsca się na mnie nie obrazi. Często jednak pojawiają się w Internecie ogłoszenia o poszukiwaniu spotkań i/lub arcykapłanów blisko małej miejscowości, która, jestem pewna, jest piękna, ważna i znana w swojej okolicy, ale komuś z drugiego końca Polski może zupełnie nic nie mówić, że już nie mówiąc o tym, że Obornik, Gorzowów, Grodzisków i kilku innych jeszcze miejscowości, nie tych zupełnie malutkich, jest w kraju po kilka sztuk. Jeśli szukasz spotkań najbliższych dla swojego miejsca zamieszkania, podaj w informacji miasto powiatowe. Albo i wojewódzkie, na wszelki wypadek.

Szukam nauczyciela, zainteresowany niech zadzwoni

Nigdy nie szukamy nauczyciela podając swoje dane, nie czekamy, aż się odezwie na maila. W Wicca zawsze uczeń szuka osoby, która zechce go inicjować, nie odwrotnie i to uczeń o nauczyciela musi zabiegać, pytać, pisać do niej/niego, a nie odwrotnie. No i nigdy nie podajemy swojego numeru telefonu w Internecie, to zwyczajnie niebezpieczne! A i takie wypadki widziałam.

Spotkania są za daleko, a ja nie mam czasu/pieniędzy/samochodu...

Przepraszam, że to napiszę, ale takie teksty zwyczajnie mnie wkurzają. Trzeba sobie czasem poukładać priorytety i jeśli Ci na prawdę na czymś zależy, to i za granicę będzie się samolotem latało kilka razy do roku, tak jak to niektórzy robili, żeby się wykształcić. Najłatwiej jest powiedzieć, że daleko i że drogo, ale czasem warto się zastanowić, czy jednak nie da się zorganizować przejazdu na jedno czy dwa spotkania. Zwłaszcza, że teraz już jest o wiele łatwiej, niż jeszcze kilka lat temu. Pojawiły się nowe połączenia, busy, strony dla autostopowiczów i transport staniał, więc są możliwości niedrogiego przemieszczania się. Nie trzeba też już jeździć za granicę, bo pojawili się wiccańscy arcykapłani w naszym kraju. Ci arcykapłani, którzy sami musieli często podróżować bardzo daleko, żeby zdobyć doświadczenie.

Frans Francken II - "Wiedźmia kuchnia" 

Jak w takim razie dobrze rozpocząć szukanie pogańskich spotkań bądź nauczyciela w Wicca?

Daj sobie czas na szukanie

Nie od razu Kraków zbudowano, a i Ukryte Dzieci Bogini nie zawsze są skore, żeby organizowane przez siebie spotkania szeroko reklamować. Jak zwykle obowiązuje tu zasada - co wiccanin, to obyczaj. Sprawdzaj informacje na kilku, nawet kilkunastu stronach, zapisz się na fora, monitoruj informacje o bieżących pogańskich wydarzeniach. W ciągu roku wiele się dzieje - są spotkania regionalne, ale są i warsztaty, wyjazdy weekendowe, konferencje. Sprawdź dokładnie, czy trafisz na tę imprezę, która Cię interesuje - są spotkania ogólnopogańskie, są dla sympatyków Wicca, ale wśród których samych wiccan niestety nie ma, a są i takie organizowane przez arcykapłanów.

Dopytaj

Nie bój się pytać o spotkania - ale rób to z głową. Napisanie w jednym miejscu o Koziej Wólce, jak już pisałam wyżej, nie zda egzanimu. Zapytaj w kilku miejscach, na grupach facebookowych i forach, nie bój się napisać maila, jeśli znajdziesz gdzieś jakieś dane kontaktowe. Nawet, jeśli mieszkasz daleko, warto dopytać, bo może ktoś wskaże ci spotkania, o których informacji nie znalazłeś wcześniej. Jeśli pytasz o spotkania w swojej okolicy, powtarzam ponownie - podaj nazwę dużego miasta. I mean it... really... na prawdę dużego. Niestety, wciąż nie ma nas w Polsce zbyt wiele. I ponownie - upewnij się, że jesteś zrozumiany, o jaki typ spotkania ci chodzi - ogólnopogańska towarzyska nasiadówa czy możliwość poznania arcykapłana w Wicca.

Nie bój się zaryzykować

Na prawdę warto chociaż raz się poświęcić i wybrać się na spotkanie. Nie musisz przecież jechać nigdzie tak zupełnie w ciemno - możesz najpierw nawiązać kontakt z ludźmi ze spotkań przez Internet. Dać sobie czas na decyzję, czy na pewno chcesz się z nimi zadawać. Jeśli jesteś zdecydowany już, że chcesz znaleźć kowen i arcykapłanów - weź udział w spotkaniach organizowanych przez różne osoby i różne grupy, to da Ci rozeznanie kto jest kim, jaki jest, jak się dogadujecie. To niezwykle ważne, jeśli szuka się nauczyciela.

Frans Francken II - "Sabat Czarownic" 

Zrób sobie spotkanie!

Gdy wszystko zawiedzie - zorganizuj spotkanie sam! To na prawdę nie takie trudne. Procedurę zacznij od sprawdzenia zainteresowania. Napisz w Internecie, ponownie - najlepiej w kilku miejscach, że masz taki plan i kto byłby zainteresowany, tak chociaż wstępnie, żeby pojawić się na spotkaniu w twojej okolicy. Pamiętaj, że w im większym mieście zaplanujesz swoją imprezę, tym większa szansa, że zgłosi się więcej zainteresowanych.

Kiedy będziesz już mieć grupę zainteresowanych ludzi, wybierz czas i miejsce. I tu mam garść podpowiedzi - wybierz jakieś szeroko znane miejsce spotkań "w ciemno" - Stary Rynek, charakterystyczny pomnik, nietypowy budynek, najlepiej w centrum miasta. Tak najłatwiej dojechać, zwłaszcza z innej miejscowości. Dobrze też od razu podać propozycję jakiejś kawiarni czy knajpki wszystkim zainteresowanym, żeby ewentualni spóźnialscy mogli dotrzeć. Podaj też z góry wybraną datę i godzinę. Jeśli mają zjechać na spotkanie ludzie spoza danej miejscowości - doradzam weekend. Zaplanuj czas spotkania ok 3-4 tygodnie wcześniej, ale kiedy termin będzie się zbliżał - przypomnij o nim uczestnikom spotkania.

Nie próbuj jednak umawiać się tak, żeby wszystkim pasowało - nie ma sensu. Niestety, to nie możliwe dogodzić wszystkim i jeśli mają się spotkać więcej niż 3 osoby, może to być duży problem. Lepiej podać czas i miejsce spotkania z góry i ufać, że wiele osób będzie mogło się do nich dostosować. Jeśli nie pasuje - może następnym razem się uda.
Nie zrażaj się, jeśli nikt nie przyjdzie, bo i tak może się, niestety, zdażyć. Ludzie często deklarują, że przyjdą, a potem okazuje się, że coś wypada na ostatnią chwilkę, nawet jeśli to tylko data spotkania wypada z głowy. I tak bywa, że przychodzą dwie osoby, jedna, a czasem nikt się nie pojawia. To nic! Spróbuj jeszcze raz, proponując nowy termin.

A jeśli chcecie spotkać arcykapłana? 

No dobrze, spotkaliście się kilka razy, ale nie ma wśród Was wiccan, kontaktem z którymi jesteście zainteresowani - co zrobić? Dzisiaj jest tyle różnych możliwości rozwiązań, że na prawdę to nie stoi na przeszkodzie. Możecie spróbować wybrać się całą grupą na spotkanie do innego miasta, a nawet spróbować umówić się tak z wybranym przed siebie wiccaninem (może nawet arcykapłanem?), żeby znalazł czas tylko dla waszej gromadki. Takie rzeczy da się dogadać, a dużo łatwiej wybrać się na wycieczkę całą grupą osób zamiast samemu. Tu uwaga na wszelkiego rodzaju zjazdy weekendowe! Na pewno jest to innego typu impreza, niż popołudnie w kawiarni, ale może się bardziej opłacać pojechanie na drugi koniec kraju na kilka dni i na spotkanie z większą ilością osób, niż tylko na spotkanie przy kawie.

Poza tym nie ma takich odległości, których nie mogłaby pokonać nowoczesna technologia. Może spotkanie mogłoby się odbyć za pomocą Skype, lub innego komunikatora? Może udałoby się namówić arcykapłana czy arcykapłankę, żeby usiedli z Wami przy kawie, ale wirtualnie? Dzisiaj widok laptopa w kawiarni nikogo nie dziwi i chyba nie byłby to problem, żeby zapytać, czy danego dnia ktoś znajdzie dla Was odrobinę czasu i ochoty, żeby usiąść przy kompie i porozmawiać chwilę, omówić jakiś temat albo odpowiedzieć na parę pytań.

Jeśli jednak mobilność grupy jest mocno ograniczona z jakiegoś powodu, a chcielibyście poznać arcykapłanów na żywo, można sięgnąć po broń ostateczną - po prostu taką osobę zaprosić. Zapytać grzecznie, czy może i czy by zechciał/a przyjechać w jakąś sobotę, umówić się wcześniej z tą osobą. Grzeczność wobec nauczyciela nakazywałaby pozwolić jej/jemu zaproponować termin. W dobrym tonie jest też zaproponowanie pokrycia kosztów przejazdu i jakiegoś prostego posiłku. Pamiętajcie, że w Wicca to adept musi się wykazać zainteresowaniem i jeśli już nie może sam się pofatygować do arcykapłana, to wypada jakoś temu zadośćuczynić. Poza tym arcykapłani też ludzie. Często bywają dosyć zajęci, bo prowadzą swoje koweny, mają swoją praktykę, nierzadko organizują spotkania w swoich miastach i pozostają w kontakcie ze swoim macierzystym kowenem - to wymaga, niestety, nakładów czasu i pieniędzy. A na pewno będzie łatwiej kilkuosobowej grupie złożyć się na bilety dla jednego czy dwojga ludzi, jeśli już bierzemy pod uwagę koszta.

I na koniec - jeśli celem waszego polowania na spotkania bądź ich organizacji jest poznanie arcykapłanów, którzy będą mogli was inicjować w Wicca pamiętajcie, żeby być grzecznymi i uprzejmymi, i w miarę możliwości postarać się dostosować do ich możliwości, a nie próbować naginać ich planów do swoich.
Pamiętajcie też, że jeśli macie jakąkolwiek wątpliwość, co do ludzi, z którymi się widujecie, czy na pewno są kapłanami lub arcykapłanami w Wicca - macie prawo do Drugiej Opinii!

Powodzenia w poszukiwaniu czarownic!

Ilustracja pochodzi z bloga cronehenge.blogspot.com

2 komentarze:

  1. Ten post powinienem być przyklejony i zawsze widoczny, i jeszcze dany na wszystkie strony o BTW w Polsce ;)

    Arek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Arku!
      Szalenie się cieszę, że aż tak Ci się ten wpis podoba *^.^*
      Mam nadzieję, że będzie przydatny.

      Usuń